Pokój Roberty, Jose, Lupity

roberta reverte

nic dziwnego caly czas bylas z Rob na basenie a potem z nosem w ksiazkach.
Ale to dziwne ja tez ich dzisiaj nie widzialam - wtracila Jose
moze to dlatego ze caly czas spalam - pomyslala

Clouver.

Ja też ich nie widziałam.
Dziwne- powiedziała

Dulce

Raczej nie. Ja chodziłam w tą i z powrotem a ich nie było. - powiedziała do Jose
Rob co robiłaś z Diegiem nad basenem tle czasu? - zapytała zaciekawiona Lupe.

roberta reverte

Rob z Diegiem ? Lupe czy ty wiesz cos czego ja nie wiem? - spytala z usmieszkiem na ustach

Clouver.

No gadaliśmy o zespole a oczym innym mielibyśmy gadać tyle czasu?

roberta reverte

Kto wie? - usmiechnela sie do Rob

Dulce

O zespole mówisz...-powiedziała z uśmiechem Lupe.
No dobra skoro o zespole to ok. - wybuchła śmiechem.

Clouver.

I z czego sie śmiejecie? naprawde gadaliśmy o zespole, jak juz skonczylismy to nawet się nie pożegnał kretyn

roberta reverte

taaa - Jose tez zaczela sie smiac

roberta reverte

nawet sie nie pozegnal ? - zrobila zdziwiona mina
moje biedactwo nawet sie nie pozegnal - powiedziala to po czym zaczela sie smiac

Dulce

Lupe nadal się śmieje. - Cóż za masakra - powiedziała śmiejąc się.

Clouver.

Przestancie
Ja nie nawidze tego downa !!

roberta reverte

dobra juz sie nie smieje, wyluzuj Rob zrozumialam ze go "nienawidzisz" - powiedziala usmiechajac sie do Roberty

Clouver.

Jak tam ty i Teo??

Dulce

No właśnie jak tam z Teodorem.